Jak szybko ugotować barszcz czerwony?
Barszczyk czerwony, to podstawa większości imprez, świąt, uroczystości na równi z rosołem. Różnica polega na tym, że rosół jest zawsze pierwszy, a barszczyk kończy daną imprezę ;-))). Mój sposób na szybkie ugotowanie barszczyku powiela schemat imprez. Najpierw gotuję rosół najczęściej w niedzielę oczywiście, a gdy wszyscy się nim najedzą, zlewam resztę do plastikowego pojemnika i zamrażam. Zwykle gotuję go dwa razy więcej niż potrzebuje moja rodzina na jeden obiad, bo właśnie przyda się on jako baza pod barszcz, czy inne danie wymagające bulionu. W szafce już czeka domowy zakwas, który na jesieni często robię (zerknijcie na przepis). Teraz już tylko wystarczy dodać świeże buraki, czosnek, listki laurowe, ziele angielskie i obowiązkowo majeranek. Na koniec doprawiam solą i pieprzem do smaku i odstawiam barszcz do lodówki lub chłodnego miejsca na noc, lub kilka godzin aby smaki się przegryzły. Gotowe jest rewelacyjny.
Składniki
- 2 litry rosołu
- 3-4 buraki
- domowy zakwas na barszcz (ilość według uznania)
- 2-3 liście laurowe
- 3-4 ziarenka ziela angielskiego
- 3-4 ząbki czosnku
- sól, pieprz do smaku
- 1 łyżka suszonego majeranku
Przygotowanie
Do gorącego bulionu-rosołu wrzucam obrane i pokrojone na plastry buraki, liście laurowe, ziele angielskie i czosnek. Gotuję na wolnym ogniu przez około 20 minut nie pozwalając by się zagotował. Następnie wlewam zakwas (około 2 szklanek), próbuję i ewentualnie dolewam więcej. Doprawiam solą i pieprzem do smaku, zasypuję majerankiem. Gotuję jeszcze przez kilka minut na bardzo małym ogniu, ciągle nie pozwalając by się zagotował. Jeśli się zagotuje to wiadomo barszcz będzie miał brunatny kolor zamiast pięknego bordowego. Podaję go z uszkami, pasztecikami (przyjęcia towarzyskie, święta), lub z fasolą Jaś, krokietami (wersja na co dzień), a mojemu synkowi z ziemniakami (o gustach się nie dyskutuje;-)? a szczególnie z dzieckiem).